Pomoc dla zwierząt ze schroniska w Dyminach

Dzieci przynosiły przede wszystkim karmę, koce oraz zabawki, które później dzięki uprzejmości rodzin uczniów z klasy I d, mamy Michaliny Kozłowskiej oraz rodziców i brata Filipa Górnisiewicza, zostały zawiezione do schroniska. Dary od dzieci przyjęto z wdzięcznością, a na zakończenie darczyńcy i pracownicy schroniska zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.

Wróć